Podobnie jak jego poprzednik telewizyjny, Carl Sagan, Neil deGrasse Tyson również nie widzi powodu dla zakazu cannabis. Tyson jest na tyle inteligentny, aby zdawać sobie sprawę z dobra, jakie płynie ze stosowania marihuany.
Jeśli najmądrzejsi ludzie wzywają do zakończenia prohibicji, może nadszedł czas, aby ich wysłuchać?
Jako jeden z żyjących i najbardziej znanych naukowców, Tyson regularnie znajduje się w mediach, jednak tym razem jego wystąpienie było nieco inne. W ubiegłym tygodniu, odpowiadając na pytania na Facebook Live, Tyson zdradził, że opowiada się za legalizacją cannabis.
„Nie ma powodu, aby [marihuana] była nielegalna. Myślę, że jeśli rzeczywiście to przeanalizujemy, w odniesieniu do innych spraw i substancji, które są legalne, nie ma powodu, aby ktokolwiek sprawiał, że jest ona nielegalna w systemie prawnym.”
Odpowiedź padła w związku z pytaniem zadanym przez Toma Angell – z grupy pro-legalizacji marihuany Marijuana Majority – podczas Facebook Live z Chuckiem Nice. Dodał także:
„Chodzi mi o to, że alkohol jest legalny, a może przynieść więcej szkód niż spalenie kilku jointów.”
Ale, przeciwieństwie do Sagan, Tyson nie widzi w marihuanie najlepszej drogi prowadzącej do oświecenia. Mimo, że Sagan palił zarówno z powodów rekreacyjnych i medycznych (to drugie do końca swojego życia), jego współczesny odpowiednik nie pali praktycznie wcale.