Nowy wynalazek może wkrótce ułatwić policji testowanie kierowców pod kątem marihuany na miejscu, dodatkowo do zwykłego testu alkoholowego w wydychanym powietrzu.
Na początku przyszłego roku rozpoczną się badania kliniczne nad „alkomatem” do marihuany.
„Chodzi o to, że organy ścigania będą miały jedno urządzenie do testowania zarówno THC (składnika aktywnego marihuany) i alkoholu,” powiedział doktor Mike Lynn, założyciel Hound Labs CEO i lekarz Highland Hospital, w Oakland.
Zazwyczaj pomiar poziomu tetrahydrokannabinolu (THC) – psychoaktywnego składnika marihuany, który odpowiada za „haj” u użytkowników – odbywa się za pomocą badania moczu, krwi lub śliny. Wyniki mogą wykazać, czy marihuana została wykorzystana w ostatnich dniach lub tygodniach, ale nie są one zbyt dokładnym sposobem pomiaru wartości w czasie rzeczywistym.
Hound Labs współpracuje z naukowcami z Uniwersytetu Berkley w celu opracowania technologii.
„Naukowcy UC Berkley to naprawdę dobry zespół, w tym bioinżynierowie i prodziekan kolegium chemii. To skomplikowane wyzwanie naukowe,” powiedział Lynn.
Urządzenie będzie testowane do wykorzystania przez organy ścigania w San Francisco Bay Area, a następnie rozpowszechnione na cały kraj.
„Planujemy przeprowadzić badania kliniczne, a także współpracować z organami ścigania, aby upewnić się, że dostarczamy dokładnie takiego urządzenia, jakie potrzebują,” powiedział.