Jeśli używasz suchej marihuany do wapowania, z pewnością po zakończeniu sesji od razu ją wyrzucasz. Możesz nie wiedzieć, ale w niej nadal znajdują się kannabinoidy. Dzisiaj mamy dla ciebie kilka sposobów jak możesz taką marihuanę wykorzystać.
Jako zdrowszą alternatywę dla palenia, coraz więcej osób stosujących cannabis wybiera wapowanie. Do wapowania nadają się nie tylko specjalne olejki konopne. Istnieją także suche waporyzatory, które można bezpośrednio napełniać zmieloną marihuaną. Aby uwolnić THC zawarte w marihuanie, waporyzatory muszą być podgrzewane do temperatury 157–227°C (315–440°F). Palenie suchej marihuany wywołuje silniejszy, bardziej efektowny haj i niesie niewielkie ryzyko dla naszego zdrowia. Wapowanie marihuany sprawia, że staje się ona brązowawa, jakby została zdegradowana do tego stopnia, że już do niczego się nie nadaje. Wrażenie to powoduje, że wielu użytkowników cannabis wyrzuca taką marihuanę.
Nie marnuj marihuany.
Jest to dosłowne marnotrastwo cannabis, ponieważ takie pąki mają jeszcze wiele realnych zastosowań. Oczywiście jak wspomnieliśmy już wcześniej, to kompletnie nie jest tak, że psychoaktywne THC całkowicie znika. Oczywiście, większość THC uwalnia się podczas wapowania, ale mimo tego procesu, zwapowana marihuana nadal obfita jest w kannabinoidy. Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, kiedy marihuana jest dosłownie czarna – wtedy może okazać się, że jest ona już po prostu zbyt spalona, aby nadawała się do ponownego użytku. Pamiętaj o idealnym zakresie temperatur! Jeśli chcesz wyrzucić marihuanę, przynajmniej sprawdź, czy możesz ją w jakiś sposób skompostować. Z – dla wielu osób „zużytą” – marihuaną naprawdę wiele da się jeszcze zrobić. Skręcenie jej w jointa i spalenie może wywołać łagodny haj, ale zwykle może okazać się gorzkie w smaku i nie do końca zadowalające. Istnieje jednak wiele innych rozwiązań, które przyniosą o wiele więcej zabawy i mogą otworzyć przed tobą zupełnie nowy wymiar rozkoszy!
ŻYWNOŚĆ
Wiele ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że wapowanie jest formą dekarboksylacji. Jest to kluczowy proces przy przygotowywaniu produktów spożywczych na bazie marihuany. Cannabis musi zostać podgrzane, aby na przykład – przekształcić kwas kannabinoidowy THCA w aktywne THC. Jest to zazwyczaj czasochłonny proces, który większość osób wykonuje w piekarniku.
Jednak ze względu na to, że w zasadzie przeskakujesz regularny proces dekarboksylacji, możesz iść na przód i dodać AVB do masła lub do oleju kokosowego. Wystarczy, że umieścisz wybrany tłuszcz w małym garnku na jeszcze mniejszym ogniu i dodasz do niego taką samą ilość wody i marihuany. Od tego momentu proces infuzji zajmuje zazwyczaj 2 – 4 godziny, ale w razie potrzeby, możesz oczywiście go nieco przeciągnąć. Jedyną rzeczą na którą warto zwrócić uwagę jest to, aby cała mikstura się nie zagotowała, ponieważ ten proces może obniżyć moc kannabinoidów. No i oczywiście zapach – przygotowywanie kannabinoidów w ten sposób z pewnością wywoła mocny zapach w twojej kuchni.
Kiedy skończysz gotowanie marihuany na wolnym ogniu, odcedź ją przez sitko lub gazę. Dzięki temu procesowi usuniesz najgęstsze części mieszanki, których nie chcesz mieć w produkcie końcowym. W fakcie – chcesz zachować jak najmniej materiału roślinnego jak to jest tylko możliwe. Pozostaw miskę do ostygnięcia a następnie umieść ją w lodówce na całą noc. Następnego dnia utwardzona warstwa masła powinna uformować się na powierzchni wody, i to właśnie tą twardą warstwą jesteśmy najbardziej zainteresowani.
Jeśli proces ten wydaje ci się zbyt skomplikowany, technicznie możliwym jest zjedzenie surowej marihuany. Jednak w takim przypadku musisz przygotować się na jej gorzki smak, który oczywiście można złagodzić dodając masła orzechowego lub Nutelli. Oprócz tego, marihuaną można posypać także sałatkę lub inne danie, a nawet zmielić ją i dodać do kawy. Jeśli chcesz usunąć gorzki smak, curing może w tym pomóc, ponieważ eliminuje on zarówno zapach jak i smak. Jednak curing może potrwać nawet do 4-7 dni, więc warto nazbierać sobie dobre kilka gramów AVB, aby w ogóle warto było się w to bawić.
NALEWKI
Nalewki są również popularną i dyskretną metodą stosowania cannabis. Podawanie nalewek ułatwiają bardzo butelki z kroplomierzem – najlepiej jest je stosować pod język. Po dostarczeniu 2-3 kropli pod język powinieneś zacząć odczuwać efekty w ciągu 15 minut i potrwają one co najmniej kilka godzin. Nalewki wykonuje się podobnie jak curing, jednak ich podstawą jest oczywiście czysty alkohol.
Jeśli masz jakiekolwiek inne sugestie jak można wykorzystać zwapowaną marihuanę zostaw nam komentarz lub skontaktuj się z nami za pośrednictwem jednych z naszych mediów społecznościowych.
